Blog

Jeszcze kilkanaście lat temu, trzymając w rękach miód w plastikowym słoiku, każdy z nas zapewne zrobiłby wielkie oczy niedowierzając w to co widzi. Jak to? Coś tak  odżywczo cennego i naturalnego nijak kojarzy się nam z plastikowym opakowaniem. Nie mam wątpliwości, że miód  w większości z nas kojarzy się z dużym "litrowym" słoikiem szklanym. Nawiasem mówiąc, słowo "litrowym" celowo umieściłem w cudzysłowie ponieważ z reguły są to słoiki 900ml. Gdy właśnie te kilkanaście lat temu do regularnej sprzedaży w Polsce zaczął trafiać miód manuka klienci zadawali sobie i sprzedawcom pytanie, dlaczego tak drogi miód jest sprzedawany w słoiczkach z plastiku. Wiem, bo sami mieliśmy tych pytań setki. Ale do rzeczy...

Wszyscy wiemy że miód może mieć pozytywny wpływ na nasze zdrowie więc warto wybierać miody sprawdzone, których jesteśmy pewni. Przyjęło się również że warto kupować miód lokalnie, od lokalnego pszczelarza. Temu tematowi powinny się przyjrzeć bliżej osoby z alergią. Ponieważ zakładając, że miód będzie pozyskany w bliskiej odległości od naszego miejsca zamieszkania, mam na myśli jakieś 5-10 km, możemy pomóc sobie przechodzić takie alergie łagodniej, ponieważ pszczoły będą pozyskiwały nektar z roślin, które rosną i pylą blisko nas. Oczywiście dzieje się tak tylko w niektórych przypadkach i dotyczy niewielkiej liczby osób.

Aby świat był zielony, potrzeba czegoś więcej niż tylko gleba, woda i słońce. Co najmniej 30% światowych upraw i 90% wszystkich roślin wymaga zapylania krzyżowego, aby rozprzestrzeniać się i rozwijać. Każdy powinien zdawać sobie sprawę ze pszczoły są, jednymi z naszych najważniejszych zapylaczy.

Niestety populacje pszczół w Polsce i na całym świecie maleją.

Zmiany klimatyczne powodują, że niektóre kwiaty kwitną wcześniej lub później niż zwykle, pozostawiając pszczoły z mniejszą liczbą źródeł pożywienia na początku sezonu. Pszczoły tracą siedliska w wyniku rozwoju, opuszczonych gospodarstw i braku kwiatów przyjaznych dla pszczół. Niektóre kolonie giną z powodu roślin i nasion zaprawionych pestycydami neonikotynoidowymi lub szkodliwymi pasożytami, takimi jak roztocza.

Fryzura jest jednym z najważniejszych elementów, który decyduje o naszym ogólnym wizerunku. Zadbane, lśniące i gęste włosy są podstawą atrakcyjnego  wyglądu i poczucia pewności siebie. Niestety uwarunkowania genetyczne, zanieczyszczenie środowiska, zła dieta, używki, nałogi oraz stres, doprowadzają do postępującego osłabienia, siwienia i utraty włosów. Problem ten dotyka coraz większej liczby osób, bez względu na płeć. Dotyczy bowiem nawet 80 % mężczyzn i 30% kobiet. Dolegliwości związane z włosami szczególnie atakują osoby po 40 roku życia. Coraz częściej nie brakuje również nastolatków, którzy cierpią z powodu nadmiernej utraty owłosienia. Dla większość z nas podstawą dbania o włosy jest ich pielęgnacja zewnętrzna. poprzez odpowiednie szampony, odżywki, wcierki, balsamy i zabiegi. Jest ona oczywiście bardzo potrzebna i wskazana. Jednak jak się okazuje, u podstaw pięknej fryzury leży wsparcie i odżywienie włosów od środka

O tym jak ważną i pożyteczną rolę w przyrodzie pełnią pszczoły, nie trzeba chyba nikogo przekonywać. Od kwietnia do października ich czas wypełniony jest intensywną pracą, już wtedy zajmują przygotowywaniem się do sezonu zimowego. Wówczas to zbierają pyłek i nektar, przerabiają je na miód, którym się później odżywiają. Zapylają też rośliny, dzięki czemu możemy cieszyć się m.in. z bogactwa owoców. Nasuwa się więc pytanie, co robią gdy okres wegetacji roślin jest zatrzymany i nie opuszczają ula? Jak się okazuje, nie popadają one w zimowy letarg, jak ma to miejsce w przypadku większości innych pojedynczo i stadnie żyjących owadów. Pszczoły nie gromadzą również zapasów tłuszczu i cukrów, które pozwoliłby im przetrwać kilka miesięcy w stanie uśpienia. Pomimo nawet najbardziej surowej zimy, zachowują swoją ciągle aktywność życiową, choć jest ona znacznie mniejsza niż w okresie letnim.

Usta to niewielkie ruchome części naszego ciała, zwane również wargami. Choć są małych rozmiarów, to są niezwykle istotne dla naszego organizmu. Dzięki nim możemy przyjmować pokarmy i płyny, służą też do mówienia, wydawania dźwięków i wyrażania emocji. Są też narządem zmysłów oraz stanowią sferę intymną i erogenną np. poprzez wykonywanie pocałunków. Bez względu na wiek i płeć, uporczywym problemem bywa właściwe zadbanie o poprawną kondycję warg. Niestety klimat w jakim żyjemy nie sprzyja naszym ustom. Zarówno jesienią jak i w zimie narażone są na mróz i wiatr, a latem głównym problemem staje się palące słońce i promieniowanie UV.

Strona 1 z 10