Blog
Witaminy, są to organiczne związki chemiczne o różnej budowie, które są odpowiedzialne za właściwy przebieg procesów życiowych. Umożliwiają one rozwój organizmu, aktywność życiową oraz zapewniają dobre zdrowie i samopoczucie. To witaminy chronią nas przed działaniem wolnych rodników i powstawaniu chorobotwórczych procesów antyoksydacyjnych. Organizm ludzki nie jest w stanie syntezować witamin, wyjątek stanowi witamina D3, która może być syntezowana ze słońca. Brak takiej możliwości powoduje, że witaminy muszą być dostarczone do naszego organizmu w postaci pożywienia lub w przypadku niedostatecznej diety ich suplementacji. Bardzo ważna jest zróżnicowana, zbilansowana dieta bogata w świeże owoce i warzywa, która dostarcza nam bogactwa witamin i minerałów. Witaminy może podzielić na te rozpuszczalne w wodzie i te, które rozpuszczają się w tłuszczach. Do witamin rozpuszczalnych w wodzie zalicza się wszystkie witaminy z grupy B, oraz witaminę C.
Na łamach naszego bloga wielokrotnie podkreślaliśmy, jak ważne w utrzymaniu dobrego zdrowia i samopoczucia jest właściwe odżywianie. Codzienna dieta powinna dostarczać niezbędnych substancji odżywczych w tym witamin, minerałów i kwasów tłuszczowych, aby nie narazić się na ich niedobory. Niestety skomponowanie właściwego menu, które pokrywałoby wszystkie zapotrzebowania naszego organizmu jest ogromnym trudem. Co jest oczywistym, aby było to możliwe trzeba dokonywać racjonalnych i właściwych wyborów żywieniowych. Kluczem do wejścia na dobre tory, niewątpliwie jest czytanie etykiet produktów. Musimy omijać produkty wysoko przetworzone, naszpikowane konserwantami, polepszaczami smaku i sztucznymi aromatami. Podobna sytuacja jak w przypadku artykułów spożywczych ma miejsce z suplementami. Tam również występują produkty znakomite i dobrej jakości oraz te, które lepiej omijać szerokim łukiem.
Jak już wspomniano w pierwszej części artykułu, pasożyty stanowią ogromne zagrożenie dla zdrowia, a nawet życia człowieka oraz bezpośrednio przyczyniają się do wywoływania wielu chorób. Duża ich ilość może osiedlać się w układzie pokarmowym. Tam też dochodzi do zawłaszczania cennych dla naszego organizmu substancji odżywczych. Nawet w przypadku stosowania zdrowej i zbilansowanej diety, zamiast pomóc sobie działamy tylko na korzyść niechcianych gości. Pasożyt wybiera to co najcenniejsze z pożywienia, dla gospodarza pozostawia głównie puste, bezwartościowe kalorie. Organizm człowieka zaczyna domagać się coraz więcej pożywienia z uwagi na braki substancji odżywczych. Dlatego też osoby zarażone pasożytami, często zmagają się nie tyle z problemem utraty wagi (choć takie również występują) ale częstszym następstwem występowania intruzów jest nadwaga i otyłość. Nasze prozdrowotne działania nie przyniosą pozytywnych rezultatów, jeśli z naszego organizmu nie pozbędziemy się pasożytów. W przypadku stwierdzenia zarobaczenia, należy wykonać program oczyszczający. U osób, którym robaki szczególnie mocno się rozmnożyły, detoksykację należy wykonać bardzo ostrożnie. Bowiem oprócz bardzo szkodliwych toksyn jakie wydalają, również ich martwe ciała stanowią niezwykle poważne zagrożenie dla zdrowia.
Choć wkroczyliśmy w drugą dekadę XXI w., gdzie żyjemy w coraz lepszych warunkach sanitarnych, mamy coraz większą wiedzę, a także lepszą możliwość diagnostyki chorób, to niestety zauważalny jest ciągły progres zapadalności ludzi na choroby związane z pasożytami. Pasożyty to nic innego, jak mikroorganizmy i zwierzęta, które żywią się innymi organizmami osobnego gatunku, a jednocześnie same czerpiąc korzyści, swoją obecnością wyrządzają szkody zdrowotne zasiedlanemu gospodarzowi. Ujmując najprościej, pasożyty żyją dzięki innym i kosztem innych. Nauka, która zajmuje się badaniem pasożytów zarówno wewnętrznych jak i zewnętrznych jest parazytologia.
Na rozwój pasożytów ma wpływ wiele czynników, z których najpowszechniejszymi są niedostateczne warunki higieny, zwyczaje żywieniowe, gęstość zaludnienia, turystyka i migracja. Na najbardziej narażoną grupę osób zagrożonych występowania pasożytów, od dawna powszechnie wskazywano dzieci, jako osoby nie mające wysokiej świadomości higienicznej oraz przebywające w znacznych skupiskach takich jak żłobki, przedszkola i place zabaw. Trzeba również zwrócić uwagę, że na obecność jaj pasożytów, w tym owsików może być narażona jest co trzecia piaskownica w Polsce. Tereny rekreacyjne dla dzieci, są też siedliskiem wielu innych pasożytów w tym tych, które znajdują się w odchodach zwierząt (np. kot najchętniej załatwia swoje potrzeby w piasku). Ich jaja dzieci przenoszą poprzez korzystanie ze wspólnych toalet, zabawek, elementów odzieży, ręczników ale także poprzez kontakt ze skażonym pożywieniem i napojami a nawet kurzem. Jednak jak się okazuje, oprócz dzieci również wśród osób dorosłych panuje plaga związana z zakażeniami pasożytniczymi. Dane Światowej Organizacji Zdrowia podają, że w przeciągu dekady zakażeniu pasożytom ulega nawet więcej niż 5 miliardów ludzi. Pasożyty są też przyczyną ponad 15 milionów zgonów na świecie w ciągu roku. Co 3 osoba w Europie miała zakażenie choć jednym pasożytem, zaś w USA nawet 95 % populacji było, lub nadal jest siedliskiem dla szkodliwych organizmów cudzożywnych. Złudnym więc jest myślenie, że żyjąc w dobrobycie nie jesteśmy podatni na zakażenia pasożytnicze, a problem dotyczy jedynie osób bezdomnych lub odległych nam ubogich krajów, gdzie ludzie żyją bez urządzeń sanitarnych, nie używają detergentów i nie mają wiedzy w zakresie podstawowych zasad higieny. Te alarmujące dane z krajów wysoko rozwiniętych, pokazują jak ważną sprawą jest konieczność pozbycia się z naszego organizmu niechcianych pasażerów na gapę.
Okres jesienno-zimowy, jest szczególnie trudnym czasem dla osób zmagających się z różnego rodzaju stanami depresyjnymi. Depresja znana jest od tysiącleci. Zapiski na jej temat odnajdujemy w pracach Hipokratesa, Homera, a także w cywilizacji sumeryjskiej, egipskiej oraz na kartach Starego Testamentu, gdzie opisano historię dotkniętych nią Joba i króla Saula. Przez wiele wieków osoby, które na nią chorowały były marginalizowane. Dopiero początek XXI wieku i większa świadomość społeczna oraz ogromna liczba przypadków sprawiła, że zyskała społeczną akceptację i zaczęto poszukiwać na masową skalę sposobów na jej pokonanie. Choroba ta dotknęła na świecie już ponad 350 mln ludzi. W Polsce choruje na nią blisko 2 mln osób, zaś na inne schorzenia natury psychicznej, może cierpieć nawet 8 mln Polaków. Okres społecznej izolacji spowodowanej pandemią covid-19, niewątpliwie może te i tak zatrważające dane znacznie powiększyć.
Bardzo wysokie zagrożenie depresją dotyczy społeczeństw wysoko i średnio rozwiniętych. Stany depresyjne związane są z zaburzeniami psychicznymi, poczuciem niezrozumienia wśród otoczenia, zaburzeniami snu, znacznym obniżeniem nastroju, jak również zmniejszeniem poziomu aktywności fizycznej jak i poznawczej. Takie objawy świadczą o najpowszechniejszej depresji jednobiegunowej. Istnieje też rzadziej spotykana depresja dwubiegunowa, w której występują epizody emocjonalnego entuzjazmu. Depresja częściej spotykana jest u kobiet niż u mężczyzn. Oczywiście nie każdy smutek jest tożsamy ze stanem depresyjnym. Natomiast choroba ta, nie może być w żadnym stopniu bagatelizowana. Powinna być leczona pod okiem psychologa lub lekarza specjalisty w dziedzinie psychiatrii. Niestety rzadko trafia się dobry specjalista, który oprócz zapisania odpowiednich leków zechce podejść do sprawy holistycznie. A to właśnie całościowe podejście do problemu, może skutecznie doprowadzić do jego eliminacji. Mało kto zdaje sobie sprawę, jak ważną rolę w schorzeniach psychicznych, w tym w stanach depresyjnych odgrywają dieta, suplementacja i aktywność fizyczna.
Algi morskie, zwane inaczej glonami lub wodorostami, należą do pradawnych, bujnych organizmów wodnych, autotroficznych (samożywnych). Szacunki jeśli chodzi o ilość gatunków tych roślin, są dość nieprecyzyjne i wskazują, że w przyrodzie występuje co najmniej 30 tysięcy różnych gatunków glonów. Niektóre źródła podają, że liczba gatunków alg, może jednak sięgać nawet do kilku milionów. Spośród nich, tylko około 100 jest jadalnych. Wśród wodorostów najczęściej spotykane są zielenice, sinice, brunatnice, ramienice, wiciowce, okrzemki i krasnorosty. Algi zaliczane są do roślin niższego rzędu (plechowców), gdyż nie posiadają tkanek i organów typowych dla roślin takich jak kwiaty, łodyga i liście. Do podłoża przytwierdzają się za pomocą chwytników, zwanych rizoidami. Ich dominującym kolorem jest zielony, który zawdzięczają zielonemu barwnikowi – chlorofilowi. Nie są one zazwyczaj ze sobą spokrewnione, a ich cechą wspólną jest właśnie autotrofizm. Miejscem ich występowania są zbiorniki wodne, głównie oceany i morza, a w mniejszym stopniu także zbiorniki wodne śródlądowe, jeziora, rzeki, zalewy i stawy. W dużych zbiornikach tworzą unoszący się w wodzie plankton. Mogą też występować w miejscach wilgotnych na glebie oraz na pniach drzew, kamieniach i elewacjach. W ekosystemie odpowiadają za ponad połowę wytwarzanego tlenu na ziemi.
Algi morskie są wartościowym produktem zawierającym liczne składniki odżywcze, niezbędne do właściwego działania organizmu człowieka. Zaliczane są one do kategorii superfoods. Znane były już w czasach starożytnych, nie tylko jako pokarm, ale także lek na wiele dolegliwości. Szczególne uznanie znalazły one w krajach azjatyckich, afrykańskich i w obu Amerykach, gdzie od setek lat używane są w leczeniu i profilaktyce chorób, kosmetologii oraz jako produkt o właściwościach przeciwstarzeniowych. Badania dowiodły, że mają one właściwości przeciwzapalne, antybakteryjne, antygrzybiczne, antywirusowe, antyoksydacyjne, antynowotworowe oraz chroniące przed szkodliwym działaniem promieni UV.