środa, 10 czerwiec 2020 22:23

Kombucha - niezwykłe właściwości grzyba herbacianego czy zwykła ściema? Wyróżniony

Wiecznie młodzi (ang. forever young) – taki tytuł nosi jedna z bardzo popularnych piosenek grupy Alphaville. Większość z nas, jeśli nie każdy chciałby, tak jak w przywołanym tytule utworu, jak najdłużej zachować młody i zdrowy wygląd. Ponadto, czuć się znakomicie oraz unikać dolegliwości i chorób. Niestety szybkie tempo życia, brak ruchu, nieodpowiednia dieta, pożywienie na sklepowych półkach coraz gorszej jakości i zanieczyszczenie środowiska powodują, że dotyka nas coraz więcej chorób. Przyjmujemy całą masę syntetycznych leków, które choć czasowo pomagają, w dłuższej perspektywie w wielu przypadkach powodują liczne skutki uboczne i niepożądane działania. Dlatego tak istotne jest wsparcie organizmu naturalnymi i zdrowymi produktami. Dzięki temu nasz organizm ma szansę wejść na ścieżkę potrzebnej mu równowagi. Jednym z takich naturalnych, bardzo korzystnych dla naszego organizmu produktem jest kombucha (kombucza), zwana również grzybem herbacianym lub grzybkiem japońskim.

Choć kombucha znana jest ludzkości od tysiącleci i ma w sobie bogactwo cennych składników, to nadal nie jest ona dostatecznie popularna. Wyraz kombucha wywodzi się z połączenia dwóch słów Kombu (imienia lekarza z Korei, który wyleczył nim dolegliwości trawienne cesarza Inkyo) oraz wyrazu Cha, które po japońsku oznacza napój. Tradycje spożywania grzyba herbacianego pochodzą z Azji. Szczególnej uwagi związanej z jego dobrodziejstwami dostrzeżono w kraju, w którym picie herbaty w Azji jest najbardziej popularne, tj. w Chinach. To tam, dzięki odnalezionym licznym dokumentom i zapiskom dowiadujemy się o eliksirze długiego życia, jak również o wyjątkowych właściwościach herbaty dającej nieśmiertelność. Tak bowiem w Państwie Środka określano kombuchę. Stamtąd też rozeszła się po innych azjatyckich krajach, znaczące uznanie zdobyła głównie w Japonii i Korei. Do Europy dotarła, wraz z rozwojem stosunków handlowych pomiędzy Chinami i Europą oraz rozwojem jedwabnego szlaku. Niestety podobnie jak inne fermentowane i cenne produkty takie jak kiszona kapusta, kiszone ogórki czy kwas chlebowy, nie znalazła ona uznania w oczach konsumentów państw Europy Zachodniej. W tych krajach, w powszechnej opinii produkty fermentowane uznawane są za zepsute. Na szczęście z entuzjazmem została przyjęta w krajach słowiańskich, głównie w Rosji, gdzie po dziś dzień regularnie gości wśród popularnych napojów. Niestety pojawienie się na masową skalę koncernów spożywczych i szerokiej gamy innych gazowanych napojów, nie mających nic wspólnego ze zdrową dietą, skutecznie została wyparta ze świadomości ludności również państw Europy Środkowej i Wschodniej, tradycja jej regularnego spożycia. 

Kombucha, to napój powstający na skutek procesów fermentacyjnych posłodzonej herbaty w warunkach tlenowych. Fermentacja ta przebiega z udziałem bakterii Acetobacter i Gluconobacter  oraz drożdży rozkładających cukier i syntetyzujących etanol. Bakterie i drożdże żyją w symbiozie, tworząc galaretowatą, śliską strukturę dostosowującą się kształtem do naczynia w którym powstają. Symbiotyczna kultura drożdży nosi angielską nazwę SCOBY (Symbiotic Culture of Bacteria and Yeast). Kolor powstającego wytworu jest ciemno kremowy, biało-żółty lub jasnobrązowy. Grubość grzybka zależy od długości produkcji i jest tym grubsza i dłużej przebiegają procesy fermentacyjne. Do najważniejszych składników zawartych w kombuchy, należy wymienić bogactwo kwasów tj. kwas glukuronowy, kwas mlekowy, kwas glukonowy, kwas usninowy i kwas octowy. Zawiera także liczne witaminy z grupy B, witaminę C, cynk, wapń, żelazo, miedź, magnez enzymy, heparynę oraz dwutlenek węgla. 

Dzięki tym licznie występującym składnikom odżywczym, grzybek herbaciany ma liczne właściwości lecznicze i prozdrowotne. Kwas glukuronowy i jego pochodne wpływają na procesy detoksykacyjne. To dzięki niemu możliwe jest znakomite działanie oczyszczające i odtruwające. Wiąże ze sobą wszelkie niepotrzebne produktów przemiany materii, toksyn i szkodliwych pozostałości leków. Tak zneutralizowane toksyny przez kwas glukuronowy, usuwane są z organizmu wraz z kałem i moczem. Dzięki temu do sprawności dochodzi wątroba, która obciążona toksynami nie pracuje właściwie. Oczyszczane są również jelita, a w nich  tworzy się właściwe środowisko do zasiedlenia prawidłowej flory bakteryjnej. A jak wiadomo, jelita w dobrej kondycji są niezwykle ważne w zachowaniu dobrego zdrowia i samopoczucia. Usunięcie toksyn z organizmu ma tez swoje odbicie w znakomitej kondycji skóry, włosów i paznokci. Usuwa oznaki zmęczenia oraz wygładza zmarszczki. Do równowagi dochodzi również nasza sfera psychiczna. Przestają nam dokuczać zmęczenie, jesteśmy bardziej odporni na stres, zmniejszają się problemy z bezsennością i niespokojnym snem. Kombucha obniża poziom pH  krwi, dzięki zawartemu w niej kwasowi mlekowemu. Podnosi i poprawia funkcjonowanie układu odpornościowego. Reguluje i usprawnia proces trawienia pokarmów. Znakomicie reguluje apetyt. Jest dobrym sprzymierzeńcem w walce z alergią, a także w znacznej mierze redukuje nieprzyjemne objawy jakie towarzyszą reakcjom alergicznym. Regularne spożywanie kombuchy eliminuje bakterię Helicobacter pylori, odpowiedzialnej za powstawanie wrzodów żołądka i zmian nowotworowych.

Smak kombuchy jest lekko kwaśny, nieco drożdżowy. Do jej wytworzenia można używać większości dostępnych gatunków herbat: zielonej, czarnej, żółtej i czerwonej. Podobnie jak w przypadku innych produktów powstałych w wyniku fermentacji, są ogromni entuzjaści jej smaku, którzy uwielbiają ją pić oraz osoby, którym ten smak nie do końca odpowiada. Obecnie producenci, aby wyjść naprzeciw oczekiwaniom konsumentów, którzy bardzo chcieliby pić grzyba japońskiego, z uwagi na jego walory zdrowotne, a dla których zwykły smak kombuchy jest przeszkodą w jej spożywaniu, wprowadzili atrakcyjne wersje smakowe z dodatkiem naturalnych aromatów i dodatków owocowych np. kombuchę o smaku malinowym. Kolor kombuchy przypomina kolor herbaty, jest lekko żółtawy lub karmelowy.

Grzyb herbaciany najlepszy efekt prozdrowotny wywołuje, gdy jest spożywany regularnie. Powinno zaczynać się jej spożycie od małych dawek kilku łyżek, stopniowo zwiększając dawkę. Zalecana dzienna ilość nie powinna przekraczać 200 ml lekko schłodzonego napoju. Zaleca się jej spożycie rano, na czczo przed śniadaniem a w trakcie dnia po spożyciu posiłków. Kombucha doskonale gasi pragnienie i jest zdrowym zamiennikiem, popularnych napojów na wiosenne i letnie dni. Pamiętajmy jednocześnie o oczyszczających właściwościach grzybka. Dlatego tez aby ułatwić wyprowadzenie z organizmu toksyn pamiętajmy o dodatkowym nawodnieniu organizmu. Otwartą kombuchę należy przechowywać w lodówce. Wówczas może ona przetrwać tam kilka miesięcy, do pół roku. Choć z biegiem czasu, będzie miała coraz bardziej kwaśny smak i należy próbować ją w przypadku dłuższego odstawienia, do kiedy będzie nam smakowała. Niska temperatura w lodówce pozwala na spowolnienie procesu fermentacji. Oczywiście proces ten nie jest zatrzymany a jedynie ograniczony.

Kombucha była wielokrotnie przedmiotem badań naukowych, zarówno  polskich (m.in. Uniwersytet Medyczny w Łodzi oraz Uniwersytet Przyrodniczy w Lublinie) jak i zagranicznych uniwersytetów (m.in. USA, Indie, Rosja). Badania te dowiodły, że jest produktem całkowicie bezpiecznym. Dodatkowo jak wykazano, ma niezwykle korzystny wpływ na zdrowie człowieka. Dlatego też z pełnym przekonaniem można stwierdzić, że kombucha, jest napojem o niezwykłych właściwościach, a na pewno nie jest, jak powiedziałaby to współczesna młodzież - zwykłą ściemą. Warto docenić jej walory, a jej picie powinno stać się codziennym rytuałem, nasz organizm zaś szybko poczuje ulgę w wyniku usunięcia obciążających go toksyn.

Źródła :

  1. Frank G.W., Kombucha, cudowny grzyb herbaciany o leczniczych właściwościach. Kompletny poradnik, Wydawnictwo Vital, Białystok 2015.
  2. Waszkiewicz-Robak B., Biller E., Kulik K., Bazarnik M., Obiedziński M.W., Funkcjonalny i pokrzepiający napój kombucza – właściwości prozdrowotne i bezpieczeństwo zdrowotne, Probi Hig Epidemiol 2016, 97 (4): s. 335-340, Warszawa 2016.